Sędzia piłkarski nakłaniał 13-latkę do seksu!

O sprawie zdecydowali sią opowiedzieć anonimowo rodzice 13-latki. Ich córka posiadała w telefonie popularny wśród nastolatków komunikator internetowy. Któregoś dania odezwał się do niej obcy człowiek z pytaniem czy dostaje od rodziców kieszonkowe.

Troskliwi rodzice

Niczego nie świadoma dziewczynka wdała się z Filipem K. w rozmowę. Zaproponował jej 100 zł kieszonkowego, ale powiedział, że "musi sobie na nie zasłużyć".

Na szczęście rodzice nastolatki zareagowali na czas. Podejrzewając, że dzieje się coś niepokojącego, zalogowali się na profil dziewczynki. Byli przerażeni tym co zobaczyli. Postanowili podszyć się pod swoją córkę, żeby zobaczyć do czego zdolny jest ten człowiek.

>>> Sąd: 13-letnia dziewczynka to "seksualny drapieżnik"

Niemoralne propozycje

Mężczyzna napisał, że ich córka dostanie kieszonkowe jeżeli "da się pocałować w usta". Potem rozmowa obierała co raz gorszy kierunek. "Spodoba ci się, ale chcę więcej niż tylko buzi w usta, chcę abyś podciągnęła bluzkę. (...) Żebym zobaczył, co tam jest pod nią" - dodał. "Rosną ci już piersi?" - pytał. Zaprosił ją nawet do swojego domu.

Rodzice dziewczynki nie kryją emocji.

- Od początku było wiadomo, że to osoba, która chce czegoś złego dla naszego dziecka - powiedziała matka 13-latki. -Myślę, że każdy rodzic, który ma małe dziecko, dla którego jego los jest ważny, byłby w stanie sam wymierzyć karę takiej osobie - dodała.

Sprawca znany w okolicy

Wszystkie rozmowy i adres IP zostały przekazane policji. Okazało się, że rozmówcą był Filip K., znany w Stalowej Woli sędzia piłkarski. Mimo, że pozbył się telefonu, znaleziono jeszcze trzy inne dziewczynki, w wieku od 10 do 13 lat, z którymi pisał mężczyzna. W jego domu zabezpieczono też dziecięcą pornografię.

Filip K. przyznał się do stawianych mu zarzutów.