21 sieprnia na oficjalnym fanpege'u Ani Lisewskiej ktoś podszył się pod Seksmaratonkę i opublikował nieprawdziwą informację, że Lisewska ma AIDS. Sama zainteresowana zdementowała wszystkie informacje, mówiąc, że jest całkowicie zdrowa.
Na swoim blogu opublikowała post, w którym zamieszcza wyniki badań. Wynik jest ujemny.
>>> Seksmaratonka Ania Lisewska dementuje: Nie mam AIDS. Ktoś włamał się na mój profil na Facebooku
- Chciałam udowodnić wszystkim, że jest to tylko i wyłącznie kłamstwo. Poniżej publikuję wyniki badań wraz z datą urodzenia. Zamazałam imię i nazwisko, gdyż jak wtajemniczeni wiedzą, jest to moje blogowe nazwisko - pisze Ania Lisewska.
Teraz Seksmaratonka ma już dowód na to, że jest zdrowa i może kontynuować bicie rekordu. Na swoim koncie ma jak na razie przespanie się z 391 mężczyznami. Dodatkowo zdradza nam, że w najbliższym czasie zainstaluje w swoim pokoju kamerę, żeby można było ją oglądać na żywo.