Seksmaratonka Ania Lisewska dementuje: Nie mam AIDS. Ktoś włamał się na mój profil na Facebooku

2013-08-21 12:58

Ta wiadomość opublikowana na oficjalnym profilu Ani Lisewskiej z pewnością zmroziła krew w żyłach jej wszystkich kochanków. Ania Lisewska ma AIDS? Nie, to nieprawda. Ktoś włamał się na jej facebooka i podszył się pod "Seksmaratonkę".

Status opublikowany na oficjalnym profilu Ani Lisewskiej zszokował wszystkich, którzy z zainteresowaniem obserwują poczynania seksmaratonki. Najprawdopodobniej ktoś z Portugalii około 5 rano włamał się na profil Lisewskiej i opublikował komunikat: "Tak, to prawda, że jestem zarażony chorobą: AIDS".

- Ktoś włamał mi się na Facebooka. Oczywiście dementuję tę informację - poinformowała nas Ania Lisewska - jestem całkowicie zdrowa.

>>> Ania Lisewska, sex-rekordzistka w Pradze. Zobacz jak się bawiła FOTO

Ania Lisewska zapowiada, że sprawę zgłosi do prokuratury i administracji facebooka. Zapewnia, że kontunuuje maraton, a w najbliższych dniach opublikuje badanie lekarskie na dowód tego, że jest zdrowa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki