SEKSNAUCZYCIELKA: Do szkoły jak na dyskotekę, dziewczynki zazdrościły jej ubrań

2013-10-17 13:27

Nauczycielka Agnieszka K. (36 l.), która urodziła dziecko swojemu 14-letnim uczniowi, była podziwiana przez nastoletnie dziewczynki.  Nigdy nie zapominała o perfekcyjnym makijażu, starannie ułożonych włosach i modnym stroju. Nic więc dziwnego, że uczniowie zwracali na nią uwagę, skoro przychodziła do szkoły wystrojona jak na dyskotekę, pisze Fakt.

Uczennice Seksnauczycielki opowiadają, że Agnieszka K. zawsze była niezwykle modnie ubrana.

– Zwracała uwagę na strój, lubiła ubierać się kolorowo. Wiele dziewczyn zazdrościło jej modnych ciuchów – mówi jedna z dziewczyn w rozmowie z Faktem.

Nauczycielka matematyki i fizyki nigdy nie oszczędzała też na swojej perfekcyjnej fryzurze. Często zmieniała kolor włosów. Jeszcze niedawno była blondynką z kolorowymi pasemkami we włosach. Teraz ma długie, kasztanowe loki.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: SEKSNAUCZYCIELKA: Idę w zaparte i kłamię! POSŁUCHAJ NAGRANIA!

– Lubiła też kolorowe cienie do oczu – wspominają byłe uczennice.

Tak wyfiokowana nauczycielka przychodziła na lekcje, choć ubiorem bardziej pasowała na dyskotekę. Nastoletni chłopcy nie mogli oderwać od niej wzroku. Prawili jej komplementy, podrywali, a Agnieszka K. zamiast zauważyć, że jest to niestosowne, dalej kokietowała dzieci swoim ubiorem. Bywało, że dyrektorka wzywała ją do siebie i upomniała, żeby ta nie spoufalała się tak z uczniami. Ona jednak nie rozumiała tych pretensji. Zamiast wziąć uwagi dyrekcji do serca i zwiększyć dystans z uczniami, postępowała wręcz przeciwnie. Zaczęła coraz chętniej angażować się w zajęcia pozalekcyjne. Nie moga oczywiście odpuścić szkolnych dyskotek, gdzie miała okazje stworzyć jeszcze bliższe kontakty z uczniami.

Patrykowi G. (14 l.) nauczycielka wpadła w oko od razu gdy zaczął naukę w gimnazjum w Godzieszach Wielkich pod Kaliszem. Jego zainteresowanie najwyraźniej spodobało się Agnieszce K., bo zamiast zdystansować się od chłopca, wchodziła z nim w coraz bliższe relacje. Nie wspomniała o niczym dyrektorce, gdy nastolatek ją pocałował. Nie poskarżyła się też na ucznia również wtedy, gdy wysyłał jej mnóstwo miłosnych SMS-ów. Pozwoliła mu za to przyjść do swojego mieszkania w Kaliszu pod pretekstem przekazania kluczyka do szkolnej szafki. To wtedy doszło do pierwszego zbliżenia między 36-letnią nauczycielką a 14-letnim uczniem.

PRZECZYTAJ TEŻ: Seksnauczycielka o uczniu: Obiecał że się ze mną ożeni

Teraz lekkomyślnej nauczycielce grozi nawet 12 lat więzienia. Prokuratura kaliska prowadzi śledztwo w sprawie obcowania płciowego kobiety z osobą poniżej 15. roku życia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki