Grupa "turystów" z Tarnowa, w wieku 20-30 lat, odwiedzała w Mediolanie wyłącznie sklepy i to nie byle jakie. To były sklepy z luksusowymi artykułami - odzieżą, butami, biżuterią, kosmetykami. Tam kradli, co im wpadło w ręce, i przewozili do Polski, gdzie towary sprzedawali. W ten sposób złodziejom udało się zarobić co najmniej pół miliona złotych. Wpadli w rodzimym kraju. Teraz siedzą w areszcie i czekają na wyrok.
Specjalizowali się w luksusach
2009-10-01
7:00
Wyjeżdżali zawsze tylko do jednego miasta - Mediolanu, ale bynajmniej nie ze względu na zamiłowanie do opery czy zabytków.