Sprawa MADZI Z SOSNOWCA: 27 tomów akt i 40 świadków. Proces będzie TAJNY?

2013-01-02 15:33

To sprawa, która od roku nie schodzi z pierwszych stron gazet, dlatego sąd w błyskawicznym tempie wziął się do pracy. W Sylwestra akt oskarżenia przeciwko Katarzynie Waśniewskiej trafił do sądu w Katowicach. Jak ustaliło TVN24, akta już są rozpracowywane.

Przed sędziami mnóstwo godzin nad dokumentami, bo w ciągu blisko rocznego śledztwa zebrało się aż 27 tomów akt. Na razie w sprawie zarzuty usłyszała tylko 23-letnia matka zamordowanej dziewczynki. Ale śledczy chcą dokładnie ustalić, co stało się z półroczną Madzią i jak jej matka przygotowała zbrodnię, dlatego do przesłuchania wytypowano aż 40 świadków.

Sędziowie już wzięli się do pracy, bo 14 stycznia mija termin aresztu tymczasowego, jaki zastosowano wobec Waśniewskiej. Zrobią wszystko, żeby 23-latka została za kratkami, bo już nie raz udowodniła, że jest nieprzewidywalna i zdolna do wszystkiego. Być może już 7 stycznia odbędzie się posiedzenie, na którym sędziowie zdecydują o dalszym areszcie tymczasowym dla kobiety.

Nikt z katowickiego sądu nie potrafi jednak na razie powiedzieć, kiedy ruszy proces w sprawie zabójstwa półrocznej Madzi. Nie wiadomo też, czy będziemy mogli śledzić go ze szczegółami. Nie wykluczone, że sąd zdecyduje o utajnieniu procesu, bo z pewnością będzie on wzbudzał ogromne zainteresowanie. Sędziom nie jest łatwo pracować pod taką presją.

Katarzyna Waśniewska odpowie za trzy przestępstwa. Poza zabójstwem, ciąży na niej zarzut zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie. 23-latce może grozić dożywocie.

ZOBACZ TEŻ: Prokuratura nie ma wątpliwości: Katarzyna Waśniewska zabiła Madzię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki