Stop powodzi. Najważniejsi są ludzie

i

Autor: Materiały Prasowe

Stop powodzi. Najważniejsi są ludzie

2021-03-01 0:00

Nieboczowy, wieś w woj. śląskim istniejąca od XIII w. Swą nazwę zawdzięcza sąsiedztwu rzeki (bok, bocz – osada w jej pobliżu). I to właśnie rzeka – Odra – zmieniła życie mieszkańców wsi. Wielka woda pojawiała się tu często, ale w 1997 r. doszło do tragedii. Stało się jasne, że nic już nie będzie mogło być takie jak dawniej.

We wsi od dziecka wszyscy obserwowali niebo. – Chmury idą nisko –mówili dziadkowie ito był sygnał, że Odra może wylać. Każdy mieszkaniec Nieboczowów od niepamiętnych czasów potrafił czytać chmury – opowiada Barbara Mazurek, sołtys wsi Nieboczowy. – Kiedy Odra się podnosiła, wszyscy wiedzieli, co trzeba robić: ciągniki, auta, zamrażarki szybko wywieźć do rodziny lub sąsiadów w miejscowościach położonych wyżej. Zwierzęta zaprowadzić do gospodarzy przy kościele. I letników, którzy wypoczywali pod namiotami i na kampingu też trzeba było ostrzec, bo oni nie wiedzieli, że zbliża się niebezpieczeństwo –wspomina pani sołtys. W Nieboczowach przy każdym domu była łódka lub kajak. Gdyby trzeba było podczas powodzi popłynąć po jedzenie lub na ratunek, pomóc straży i wojsku, wskazać zalaną drogę, dotrzeć do sąsiadów. Tak, jak podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r.

Dom jest tam, gdzie my

Zapadła decyzja obudowie zbiornika Racibórz Dolny, a Nieboczowy znalazły się w jego niecce i miały zniknąć z mapy. Na początku mieszkańcy protestowali, ale w końcu postanowili opuścić s w o j e domy, jeśli wybudują im nowe Nieboczowy – razem z kościołem i cmentarzem. Działali pod przewodnictwem ojca pani Barbary, Łucjana Wendelbergera, sołtysa i społecznika. Przesiedlenie wsi trwało kilkanaście lat – w rezultacie 200 osób przeniosło się do oddalonego o 7 km miejsca. Tam początkowo nie było ani prądu, ani kanalizacji, ale za to ludzie mogli na siebie liczyć. Teraz do tej najnowocześniejszej wsi w Polsce przyjeżdżają turyści. A są tu nowoczesne przedszkole, skatepark, boisko z certyfikatem FIFA, SPA, ścieżki spacerowe. –Kiedy się budowaliśmy, nie rodziły się u nas dzieci i to nas martwiło, bo niby dla kogo to wszystko robiliśmy. Dziś mamy ich blisko 40! Spotykamy się na spacerach, żyjemy –uśmiecha się pani Barbara. Czasem jadą w okolice starej wsi. – To już inne miejsce. Mamy sentyment, ale najważniejsi są ludzie – kończy pani Barbara.

Powódź może zagrażać także twojej miejscowości. Warto dowiedzieć się, co robić, by zmniejszyć ryzyko. Właśnie trwają konsultacje społeczne aktualizacji planów zarządzania ryzykiem powodziowym. Sprawdź, gdzie najbliżej ciebie odbędzie się kolejne spotkanie. Informacje dostępne są na www.stoppowodzi.pl

Ministerstwo Infrastruktury

i

Autor: Materiały Promocyjne

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki