Strzelał z pistoletu do autobusów

2009-06-03 7:00

Trudno chyba znaleźć większego idiotę! Przemysław C. (19 l.) z Lublina strzelał z pistoletu do przejeżdżających autobusów miejskich, bo... tak bardzo podobały mu się podobne akcje, które widział na filmach gangsterskich. Cud, że nikomu nic się nie stało. Swe chore zabawy 19-letni idiota postanowił zrealizować, kiedy pilnował dzieci znajomych.

- W ich mieszkaniu znalazł broń pneumatyczną na stalowe kulki. Oparł się o parapet i celował do autobusów - opowiadają policjanci.

W jednym z nich jechała kilkudziesięcioosobowa wycieczka. Aż strach pomyśleć, co mogło się stać.

- Na szczęście nikt nie ucierpiał - z ulgą mówi Grzegorz Siemiński, wiceprezes zarządu MPK Lublin, właściciela ostrzelanych pojazdów. Skończyło się na roztrzaskanych szybach. Straty sięgają 10 tysięcy złotych.

- Poniosła mnie fantazja - przyznał Przemysław C., gdy dorwali go policjanci. Był zdziwiony, że tak szybko wpadli na jego trop. Za narażenie życia niewinnych pasażerów "snajperowi" grozi 5 lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki