Super Express apeluje do Andrzeja Pałysa: Odejdź z Sejmu! Idź się leczyć!

2010-10-26 16:00

Andrzej "Bełkot" Pałys (53 l.), poseł PSL, który w piątek dał pod Sejmem popis, bełkocąc i ledwo stojąc na nogach, powinien odejść z polityki i pomyśleć o leczeniu. Tak radzą mu koledzy z Sejmu i specjaliści od życia politycznego. - Dla pijanych posłów nie ma miejsca w Sejmie - ocenia Mirosław Pawlak (68 l.), tak samo jak Pałys poseł PSL z Kielecczyzny.

- Pijany poseł na terenie Sejmu powinien być tak samo traktowany jak np. pijany spawacz w zakładzie pracy. Marszałek Sejmu powinien w takiej sytuacji wyciągnąć konsekwencje - uważa prof. Wiktor Osiatyński (65 l.), prawnik i konstytucjonalista, który sam nie ukrywa, że w przeszłości zmagał się z problemem alkoholowym.

Przeczytaj koniecznie: Poseł Andrzej "Bełkot" Pałys pomylił auta. Choroba filipińska posła PSL ZDJĘCIA!

Pałys nie uniknie kary, dziś o jego losach mają przesądzić koledzy z klubu sejmowego. Poseł "Bełkot" może być nawet usunięty z klubu.

Kara już zresztą spotkała Pałysa. Na pewno jako kochający mąż i ojciec wstydzi się ze swojego wyczynu przed rodziną. Czy zdobędzie się na to, żeby publicznie przeprosić, a nawet wycofać się z życia politycznego? Póki co Pałys przycichł i zaszył się w domu. Następnego dnia po popisie przed Sejmem wystąpił w Radiu Kielce, gdzie powiedział, że nie był pijany. Od tego momentu nie odbiera telefonu. Mirosław Pawlak (68 l.), obiecuje, że z nim porozmawia. - Poseł nie może się tak zachowywać - mówi Pawlak.

Patrz też: Poseł Andrzej Bełkot Pałys: Nie byłem pijany

Bolesław Piecha (56 l.) z PiS, który niedawno publicznie wyznał o swoim alkoholizmie, radzi koledze więcej zdecydowania. - W tym momencie poseł musi się bardzo poważnie zastanowić nad sobą - przestrzega.

Prof. Wojciech Cwalina, ekspert od psychologii polityki:

- Pijany kierowca nie może prowadzić samochodu, a pijany poseł powinien trzeźwieć w domu, a nie szwendać się po Sejmie i kierować państwem. Jeśli poseł ma problemy z alkoholizmem, niech weźmie urlop od polityki i zacznie leczenie. W Sejmie nie ma dla niego miejsca. Obrazek pijanego posła, który jest reprezentantem kilku tysięcy wyborców, jest przerażający. To demoralizujący przykład. Polacy, którzy widzą takiego posła, tracą resztki szacunku dla władzy.

Oni też pili w pracy

Elżbieta Kruk (51 l.)
Posłanka "Potrafię coś tam, coś tam...". W listopadzie 2008 r. w Sejmie dziennikarze spotkali ją w stanie wskazującym na spożycie. Mimo że Kruk zaprzeczała, miała wyraźne problemy z mową, było też od niej czuć alkohol.

Aleksander Kwaśniewski (56 l.)
W karierze byłego prezydenta RP zdarzyło się kilka momentów, w których jego "niedyspozycja" była zdecydowanie widoczna. W 1999 r. na cmentarzu polskich oficerów w Charkowie ledwo trzymał się na nogach, podobnie jak w trakcie konwencji wyborczej w 2007 roku.

Krzysztof Grzegorek (49 l.)
Również w listopadzie 2008 r. prasę obiegły zdjęcia byłego wiceministra zdrowia w rządzie Platformy Obywatelskiej, który zmęczony upojnym wieczorem zasnął na korytarzu hotelu poselskiego. Grzegorek przyznał się do picia.

Małgorzata Ostrowska (52 l.)
Była posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w 2005 roku zafundowała dziennikarzom prawdziwy kabaret w holu sejmowego hotelu. Na ich zdumionych oczach pijana pani poseł tańczyła, śpiewała i zapraszała dziennikarzy na drinka.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki