SUPER HISTORIA: Kierunek: Zachód

2014-02-24 3:00

Polskich piłkarzy na Zachód ciągnęły pieniądze, szansa na grę w renomowanych klubach albo... miłość. Ich ucieczki były dokładnie zaplanowane, często przypominały scenariusz filmu sensacyjnego.

Jeszcze przed wojną grę dla niemieckich klubów wybrał znakomity piłkarz, reprezentant Polski Ewald Urban. Sportowiec uciekł przez zieloną granicę w 1936 r. Był żołnierzem Wojska Polskiego, uznano go więc za dezertera. Kiedy wrócił do kraju, trafił do więzienia. W czasie II wojny służył w niemieckiej armii, później zamieszkał w Niemczech.

Z lotniska i z pensjonatu

Pierwszym piłkarzem, który uciekł z PRL-u, był czołowy zawodnik Górnika Zabrze Waldemar Słomiany. W 1966 r. wyjechał do Niemiec, gdzie przez lata grał w lidze. W tym samym czasie na wyjazd zdecydował się Jan Banaś, reprezentant Polski. Namówił go do tego ojciec mieszkający w RFN. Piłkarz szybko jednak uznał, że lepiej będzie, jak wróci do kraju. Władze komunistyczne wyraziły na to zgodę i Banaś dalej grał dla Polski.

W latach 80. głośne były ucieczki Rudolfa Wojtowicza i Romana Geszlechta, którzy wyjechali z reprezentacją juniorów na zgrupowanie do Londynu i na lotnisku odłączyli się od ekipy. Grę w innych krajach wybrali także Aleksander Famuła, Marek Leśniak i Jacek Jarecki. Temu ostatniemu w ucieczce ze zgrupowania kadry przed MŚ w 1982 r. pomógł... Grzegorz Lato, który otworzył zamykane na noc główne drzwi. Właściciel pensjonatu znał Latę z poprzednich mistrzostw i dał mu klucz.

Do Miss w bagażniku

Pod koniec lat 80. cała Polska mówiła o ucieczce Andrzeja Rudego. W 1988 r. reprezentacja ligi polskiej, w której gwiazdą był Rudy, miała rozegrać mecz z piłkarzami ligi włoskiej (m.in. z legendarnym Maradoną). 23-letni wówczas sportowiec wyceniany był na 50 milionów złotych, bajońską sumę na owe czasy. Rudy nie zagrał jednak w tym spotkaniu. W nocy wyszedł z hotelu. Przez nikogo niezauważony wsiadł do samochodu i schowany w bagażniku wyjechał do Niemiec. Uciekł z powodu kobiety i pieniędzy. Jego ukochana żona Anna, finalistka konkursu Miss Polonia, z ich synkiem wyjechała do RFN i namówiła go, żeby do niej dołączył. W kraju natychmiast obwołano Rudego zdrajcą. Na Zachodzie piłkarz zrobił karierę - grał w dobrych klubach niemieckich i holenderskich, natomiast związek z Anną się rozpadł. Po zmianie ustroju sportowiec wrócił do kadry narodowej, ale sukcesów nie osiągnął.

Czytaj: SUPER HISTORIA: 300 dzielnych Spartan

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki