Świadek koronny obciąża Rutkowskiego

2010-02-08 7:43

Najpopularniejszy polski detektyw oraz były poseł Krzysztof Rutkowski (50 l.) może mieć poważne kłopoty. Według ustaleń dziennikarzy tvp.info, warszawska Prokuratura Apelacyjna dysponuje zaznaniami gangsterów, którzy twierdzą, że współpracowali z nim przy porwaniach i wymuszeniach. - Bzdura totalna. Nie mam się czego bać, prawda zwycięży - ripostuje detektyw.

Według dziennikarzy, warszawska Prokuratura Apelacyjna dysponuje zeznaniami świadka koronnego Mirosława K., który - opowiadając o działaniach "mafii markowsko-wołomińskiej" - obciążył także Krzysztofa Rutkowskiego.

- Została podjęta rozmowa, że po uprowadzeniu przez nas jakichś ludzi będziemy informowali o tym Jacka K., a on będzie przekazywał te informacje Rutkowskiemu - tłumaczył w rozmowie z tvp.info skruszony przestępca.

- My mieliśmy porywać, a on miał się zajmować sprawami okupu - potwierdza inny.

Ale to niejedyny problem Rutkowskiego, bowiem gangsterzy twierdzą, że na jego zlecenie dokonywali również wymuszeń. Detektyw miał im zlecić zastraszanie gliwickiego przedsiębiorcy, właściciela hotel i firmy budowlanej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki