Świebodzin: Za życia stworzył pomnik Chrystusa, po śmierci tworzy Dom Pielgrzyma

2014-04-22 21:48

Świebodzin w żałobie. Nie żyje pomysłodawca i twórca najwyższego na świecie pomnika Chrystusa Króla! W chwili śmierci ksiądz prałat Sylwester Zawadzki miał 82 lata.

 

Nie żyje pomysłodawca i twórca najwyższego na świecie pomnika Chrystusa Króla! W chwili śmierci ksiądz prałat Sylwester Zawadzki miał 82 lata.
Figura Chrystusa Króla ze Świebodzina to prawdziwy gigant. Ma aż 36 metrów wysokości, a wieńczy ją korona pokryta prawdziwym złotem. I przez tą koronę jest o trzy metry wyższy od znanego na całym świecie pomnika Chrystusa górującym nad Rio de Janeiro w Brazylii.
Na polach wokół świebodzińskiego monumentu zbudowano Drogę Krzyżową, którą pielgrzymują nie tylko Polacy czy Europejczycy, ale także wierni z całego świata. Kilkaset metrów od figury znajduje się Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w którym posługę duszpasterską od 1999 roku pełnił ksiądz prałat Sylwester Zawadzki. I to właśnie tutaj postanowił zbudować figurę, która zadziwia cały świat.
W sanktuarium trwa obecnie budowa Domu Pielgrzyma. Ostatnią wolą kapłana, było, aby podczas uroczystości pogrzebowych wierni nie składali na jego grobie kwiatów i wieńców, ale pieniądze które wydaliby na ten cel przeznaczyli właśnie na dokończenie budowy Domu Pielgrzyma.
DUT
Foty świebodzińskiego monumentu zaraz wrzucę na FTP
Autor Dariusz Dutkiewicz

 

Figura Chrystusa Króla ze Świebodzina to prawdziwy gigant. Ma aż 36 metrów wysokości, a wieńczy ją korona pokryta prawdziwym złotem. I przez tą koronę jest o trzy metry wyższy od znanego na całym świecie pomnika Chrystusa górującym nad Rio de Janeiro w Brazylii.

Na polach wokół świebodzińskiego monumentu zbudowano Drogę Krzyżową, którą pielgrzymują nie tylko Polacy czy Europejczycy, ale także wierni z całego świata. Kilkaset metrów od figury znajduje się Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w którym posługę duszpasterską od 1999 roku pełnił ksiądz prałat Sylwester Zawadzki.

W sanktuarium trwa obecnie budowa Domu Pielgrzyma. Ostatnią wolą kapłana, było, aby podczas uroczystości pogrzebowych wierni nie składali na jego grobie kwiatów i wieńców, ale pieniądze które wydaliby na ten cel przeznaczyli właśnie na dokończenie budowy Domu Pielgrzyma.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki