Justyna G. zaklejała dzieciom buzie taśmą klejącą, wyzywała je i groziła, że przywiąże do stołu. Jej wychowankami nie były niesforne nastolatki, ale zaledwie 5- i 6-letnie maluchy, które dopiero rozpoczynały swoją przygodę ze szkołą. Odkąd światło dzienne ujrzało szokujące nagranie z lekcji prowadzonej przez 30-letnią nauczycielkę, rodzice nie mogą przeboleć, że ich pociechy stały się ofiarami sadystki.
Nagranie powstało dzięki czujności jednej z matek, której syn panicznie bał się chodzić na lekcje. Zaniepokojona kobieta włożyła do plecaka chłopca dyktafon. Gdy odsłuchała treść zarejestrowaną na urządzeniu, włosy stanęły jej dęba. - Od razu pojechałam na policję - mówi Dorota Łaba, mama Franka. Nagranie trafiło na policję, do Kuratorium Oświaty, dyrektora szkoły oraz pozostałych rodziców. Sprawę bada prokuratura.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail