Szczypińska: Przepraszam za Wałęsę. Wałęsa: Wstyd mi za Szczypińską

2008-07-21 8:22

Posłanka PiS i były prezydent pożarli się o Lecha Kaczyńskiego.

Jest mi wstyd, że Solidarność miała takich członków. Gdy mężczyźni poważnie rozmawiają, pani Jolanta Szczypińska (51 l.) zabiera głos tylko po to, żeby zabłysnąć - mówi o posłance PiS w rozmowie z "Super Expressem" Lech Wałęsa.

Dlaczego? Bo w niedzielę Szczypińska odsądziła go od czci i wiary za to, że śmiał skrytykować Lecha Kaczyńskiego (59 l.) za jego kłótnie z szefem MSZ Radkiem Sikorskim (45 l.). - Pragnę przeprosić wszystkich moich znajomych działaczy z Solidarności podziemnej, kolegów i koleżanki, za to, że umacniałam Was w przekonaniu i głębokiej wierze, że Lech Wałęsa jest człowiekiem honoru i idei, a także gwarantem walki o niepodległą, demokratyczną i solidarną Polskę - wypaliła w niedzielę Szczypińska. Była zła, bo w radiowym wywiadzie Lech Wałęsa wypowiedział się ostro na temat zachowania Lecha Kaczyńskiego podczas słynnej już rozmowy z Radkiem Sikorskim o tarczy antyrakietowej.

Szczypińska wyjawiła, że czuje się "głęboko oszukana, zawiedziona, a także zażenowana brakiem poziomu" Wałęsy. Co na to Wałęsa? - Wstyd mi, że Solidarność miała takich członków, o ile ta pani w ogóle należała do Solidarności - mówi "Super Expressowi" były prezydent.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki