W weekend na plaży w Okunince (województwo lubelskie) pojawił się pyton. 3,5 metrowy gad beztrosko pełzał sobie po piasku między plażowiczami i pływał w wodzie. Niektórzy świadkowie byli podekscytowani egzotycznym gadem, którego mogli nawet pogłaskać, a także zrobić sobie z nim zdjęcie. Jednak byli i tacy, których przerażała obecność niebezpiecznego gada wśród tłumów na plaży i wzywali policję. Podobno węża na plażę przyniósł jego właściciel, który wraz z kolegą spacerował wzdłuż brzegu jeziora i raczył się piwem. Właściciel ZOO w Zamościu twierdzi, że zabranie pytona na plażę było nieodpowiedzialne ze strony jego właściciela. – Taki wąż to nie maskotka. Zgodnie z przepisami bhp do przeniesienia 3-metrowego gada potrzeba trzech mężczyzn, po jednym na metr. Nawet oswojony w każdej chwili może poczuć zew natury i stać się agresorem. - mówi w dziennikwschodni.pl Łukasz Sułowski.
Szok nad Jeziorem Białym! Pyton pełzał po plaży i pływał w wodzie
2015-08-18
18:07
Plażowicze wypoczywający nad Jeziorem Białym mieli ostatnio możliwość bliskiego obcowania z pytonem. Gad pływał sobie beztrosko w wodzie, pełzał po plaży. Dzieci podekscytowane egzotycznym gadem głaskały go i chętnie pozowały do zdjęć. Niektórzy byli przerażeni i wzywali policję. Okazało się, że na plażę przyniósł go sam właściciel.
i