Dzika natura i raj dla kajakarzy. Królowa warmińskich rzek płynie aż w Rosji

2025-12-27 15:52

Na Mazurach, w niewielkiej wsi Łyna, zaczyna się wielka historia. W ciszy lasu, z dala od asfaltu i hałasu, rodzi się królowa warmińskich rzek – Łyna. Jej źródła nie biją z jednej skały ani studni. One wypływają z ziemi. Około 800 metrów od wsi, w głębi lasu, spod mchów, liści i korzeni drzew sączą się krystalicznie czyste strumyki. Jest ich kilka – małych, zimnych, przejrzystych jak szkło. Zbierają się w leśnym wąwozie, łączą i zaczynają swoją wspólną drogę. Tak powstaje rzeka.

Super Express Google News
  • Odkryj początek Łyny, gdzie rzeka bije źródłami tak czystymi, że można pić wodę prosto z nurtu.
  • Poznaj jej 264-kilometrową podróż przez Polskę i Rosję, od wieków kształtującą życie ludzi i przyrody.
  • Dowiedz się, dlaczego Łyna jest rajem dla kajakarzy i jak bobry zmieniają jej dziki krajobraz.

U źródeł Łyna jest dzika i pierwotna. Woda jest tak czysta, że można ją pić prosto z nurtu. To tu zaczyna się życie rzeki, która później będzie meandrować przez setki kilometrów. I meandruje – jakby od początku wiedziała, że pośpiech nie jest jej naturą. Tak samo jak strumyki przy źródłach, tak cała Łyna kręci, zawraca, zmienia bieg, aż dotrze do swojego ujścia w Rosji, do rzeki Pregoła.

Łyna ma 264 kilometry długości. Przepływa przez Olsztyn, Dobre Miasto, Lidzbark Warmiński, Bartoszyce i Sępopol, a potem opuszcza Polskę i płynie w Rosji. Od wieków była rzeką ważną – napędzała młyny wodne, tartaki, a dziś pracują na niej także elektrownie wodne. Dawała ludziom energię i życie, ale nigdy nie straciła swojego dzikiego charakteru.

To także rzeka pełna przyrody. W czystych wodach żyją rzadkie gatunki ryb, a cały obszar źródlisk znajduje się na terenie parku przyrody. Coraz wyraźniej zaznaczają tu swoją obecność bobry – budują tamy, zalewają fragmenty lasu i ścieżek, zmieniając krajobraz na własnych zasadach.

Do źródeł prowadzi szlak turystyczny, dziś już nieco zaniedbany. Drewniane kładki, mostki i tablice pamiętają lepsze czasy, ale właśnie to tworzy klimat miejsca – surowy, prawdziwy, bez plastiku i komercji.

Łyna to również mekka kajakarzy. Na rzece regularnie organizowane są spływy kajakowe – od rekreacyjnych po bardziej wymagające. Kajakarze cenią ją za dziki nurt, zakola, powalone drzewa i leśne odcinki, gdzie słychać tylko wodę i ptaki.

CZYTAJ TEŻ: Niezwykłe odkrycie polskich naukowców. Chodzi o bitwę pod Grunwaldem

Sonda
Lubisz pływać kajakiem?
TE WYDARZENIA ZMIENIŁY POLSKĘ! BIEDRZYCKA, PROF. DUDEK, OCZKOŚ, WALCZAK | PODSUMOWANIE ROKU 2025

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki