Szybowiec

i

Autor: "Super Express" Szybowiec

Szybowiec roztrzaskał się pod Słupskiem. Nie żyje 17-latek

2018-07-03 19:50

Tragedia w Krępie Słupskiej. Na miejscu rozbił się szybowiec Aeroklubu Słupskiego. Jak donosi "Gazeta Pomorska" 17-latek, który prowadził pojazd trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Nie udało się go uratować. Więcej szczęścia miał 70-letni, doświadczony instruktor. Choć mocno ucierpiał, jego stan jest stabilny. 

Wszystko stało się we wtorek, około południa. 17-letni kursant skończył właśnie szkolenie teoretyczne i zaczynał kurs praktyczny. Szybował statkiem SZD-9 Bocian. Kierujący podchodził do lądowania wraz z instruktorem, kiedy coś poszło nie tak. Z nieustalonych wciąż przyczyn załoga szybowca wpadła w korkociąg. Tragiczny wypadek to efekt upadku ze 100-150 metrów. 

Z relacji "Gazety Pomorskiej" wynika, że Bocian spadł w okolicach miejscowości Łupiny, niespełna kilometr od lotniska. Porozrzucane szczątki leżały w promieniu kilkunastu metrów. "Pierwsi na miejscu byli strażacy-ratownicy i to oni udzielali pomocy medycznej, aż do momentu zjawienia się karetek pogotowia. Na miejscu st. kapt. Grzegorz Falkowski informował dziennikarzy, że jeden z uczestników feralnego lotu był nieprzytomny. Obaj doznali poważnych i wielonarządowych obrażeń" - czytamy na stronie gp24.pl. 

Lekarze robili co mogli, ale niezależnie od długiej reanimacji 17-letniego chłopca nie udało się uratować. - Stan 70-letniego mężczyzny jest stabilny - powiedziała "Gazecie Pomorskiej" Monika Zacharzewska ze słupskiego szpitala.

Przyczyny tragedii bada prokuratura, policja oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki