Szykują zamach na pilota?

2014-02-01 3:00

Policja już się zajęła sprawą, a jak informuje RMF, na początku przyszłego tygodnia prokurator generalny zdecyduje, czy przydzielić ochronę Arturowi Wosztylowi. Był on pilotem jaka-40, który 10 kwietnia 2010 roku wylądował w Smoleńsku kilkadziesiąt minut przed katastrofą tupolewa.

Podobno kilka dni temu ktoś próbował go zabić. Według nieoficjalnych informacji w samochodzie porucznika Wosztyla przecięto przewody hamulcowe. W 2012 roku pilot zeznał przed parlamentarnym zespołem ds. katastrofy smoleńskiej, że słyszał, jak kontrolerzy lotów z lotniska pozwolili tupolewowi zejść na wysokość 50 metrów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki