TAJNE IMIENINY komendanta policji Andrzeja Matejuka - ZDJĘCIA

2011-12-08 21:30

Tajne przez poufne - tak wyglądała impreza imieninowa szefa polskiej policji Andrzeja Matejuka (58 l.). Opuszczone rolety w oknach, pomieszczenie na tyłach hotelu, jednym słowem pełna konspiracja...

Z informacji "Super Expressu" wynika, że szef policji miał co świętować... - Oprócz imieninowych życzeń przyjmował gratulacje pozostania na swoim stanowisku na kolejną kadencję. Tak zdecydował, po konsultacjach, nowy minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki - mówi nasz informator, jeden z oficerów specsłużb.

A jeszcze niedawno notowania Matejuka stały źle. Mówiło się, że w fotelu komendanta głównego ma zastąpić go szef Komendy Stołecznej Adam Mularz (47 l.). To on faktycznie kierował akcją policji w Warszawie podczas zamieszek 11 listopada. Szefa polskiej policji w stolicy wtedy nie było. Wolał oglądać we Wrocławiu mecz piłki nożnej Polska - Włochy...

Godz. 18., Hotel Łazienkowski w centrum Warszawy. W jednym z pomieszczeń na tyłach budynku pojawia się szef polskiej policji Andrzej Matejuk. Po chwili są też pierwsi goście.

Szef Biura Ochrony Rządu gen. Marian Janicki (50 l.), szef Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz (52 l.), Szef Straży Granicznej Leszek Elias (54 l.) oraz szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik (39 l.) wraz z szefem swojego gabinetu. Są prezenty, życzenia i kwiaty.

Impreza organizowana jest w pełnej konspiracji. Pozasłaniane okna, opuszczone rolety, możliwość wejścia tylko dla wybranych. Kiedy przyjęcie dobiega końca, jego uczestnicy wychodzą pojedynczo, bacznie rozglądając się dookoła...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki