Samorządowcy już dają sobie podwyżki: plus 1100 zł dla wójta Żyrzyna, 2,5 tys. premii w Olsztynie, większa pensja dla Krzakowskiego w Legnicy

2010-12-16 18:03

Ledwo samorządowcy rozsiedli się na swoich stołkach po wyborach, a już postanowi sobie zrobić dobrze. Dwa miliony nagród dla pracowników Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego, grube tysiące podwyżek pensji dla wójtów, burmistrzów, wyższe diety. A to wszystko oczywiście z naszej kieszeni!

Aż się krew gotuje na wieść o kolejnych nagrodach i podwyżkach, które przyznają sobie nowo wybrani samorządowcy. Wójt Żyrzyna (woj. lubelskie) Andrzej Bujek (58 l.) uznał na przykład, że prawie 8 tysięcy złotych, które zarabiał przed wyborami, to stanowczo za mało za jego ciężką pracę. Urzędowanie zaczął więc od sporej podwyżki swej wójtowskiej pensji - przyklasnęli mu oczywiście radni. W tym, że zarabia teraz ponad 9 tysięcy złotych, nie widzi nic niestosownego. - Takie jest prawo - wzrusza ramionami.

Przeczytaj koniecznie: Wydasz więcej na święta! Ceny żywności i ozdób świątecznych wzrosły od zeszłego roku o 12 procent!

Podobną bezczelnością wykazuje się marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas (46 l.), bo choć w regionie brakuje pieniędzy prawie na wszystko, to zaraz po wyborach postanowił nagrodzić urzędników premią, średnio aż po 2,5 tys. zł na głowę. On też uważa, że wszystko jest w porządku! - To się moim pracownikom należy i tyle - mówi stanowczo marszałek Protas. Jego zdaniem nagrody się należały, bo... urzędnicy przychodzili do pracy! - To zwrot z funduszu chorobowego. Urzędnicy pracowali też za kolegów, którzy chorowali. Stąd nagrody - mętnie tłumaczy marszałek.

Wszystko to pobili jednak samorządowcy z Legnicy (woj. dolnośląskie). Mieszkańcom i przedsiębiorcom podnieśli podatki, nawet o 10 proc. Jednocześnie zwiększyli pensję prezydentowi Legnicy, Tadeuszowi Krzakowskiemu (53 l.), choć i bez podwyżki zarabiał krocie, bo aż 12 178 zł. Teraz będzie dostawał 12 360 zł brutto.

Patrz też: Wybory samorządowe 2010: W wyborach zwyciężyli faworyci

Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski (53 l.) Podatki wzrosną, jego pensja... też

Nowa rada miejska zaraz na pierwszym posiedeniu uchwaliła podwyżkę lokalnych podatków. Od nowego roku legniczanie będą płacić więcej za nieruchomości, wodę i odprowadzanie ścieków. Przynajmniej jeden legniczanin nie odczuje dotkliwej podwyżki. To prezydent, który od tej samej rady dostał podwyżkę o 182 złote i będzie zarabiał 12 360 złotych brutto.

Wójt Żyrzyna (woj. lubelskie) Andrzej Bujek (58 l.) Dostał od rady 1200 złotych podwyżki

Wybrany na piątą kadencję wójt Żyrzyna nowe urzędowanie zacznie z nową pensją. Miejscowa rada na pierwszym swoim posiedzeniu uznała, że pensja 7820 złotych to stanowczo za mało. Wielkoduszni radni podwyższyli swojemu wójtowi pensję o 1220 złotych. Jak usłyszeliśmy na miejscu nie jest to podwyżka, a "nawiązanie nowego stosunku pracy". Mieszkańcy gminy są oburzeni. Sam wójt nie widzi w tym niczego nadzwyczajnego.

Marszałek sejmiku warmińsko-mazurskiego Jacek Protas (46 l.) Dał urzędasom nagrody za 2 mln zł

Wyjątkowo fajnym szefem okazał się marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, który postanowił wynagrodzić podlegających sobie urzędasów. Średnio na głowę dostaną 2,5 tysiąca nagrody. A że jest ich mrowie, to w sumie pójdzie na nie 2 miliony złotych!Hojny pan marszałek nie uważa, że robi coś nie tak. - To się moim pracownikom należy - mówi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki