To on zrobił sobie płaszcz z Kasi! Kim jest Robert J.? [ZDJĘCIA]

2017-10-04 21:00

Bił, torturował, a na koniec obdarł ze skóry, by zrobić sobie z niej... płaszcz. Po prawie 20 latach śledztwa policjanci z krakowskiego Archiwum X zatrzymali Roberta J. (52 l.), podejrzanego o dokonanie najbardziej tajemniczej zbrodni w historii polskiej kryminalistyki.

Fragmenty ludzkiej skóry wkręcone w śrubę silnika w styczniu 1999 r. znaleźli pracownicy portu na krakowskiej Wiśle. Makabryczne odkrycie prowadziło na trop zaginionej studentki, 23-letniej Katarzyny Z. Początkowo sądzono, że dziewczyna popełniła samobójstwo, skacząc do Wisły, a rozczłonkowane fragmenty skóry to efekt pracy silnika. Jednak precyzja cięć i "krawieckie" poprawki widoczne na skórze nie dawały spokoju śledczym. To wtedy zrobiło się głośno o sprawie mordercy, który niczym filmowy Hannibal Lecter zabił, by uszyć sobie płaszcz ze skóry swojej ofiary.

"Ktoś pociął ją równo, a skórowanie zaczął między nogami, od narządów płciowych. Musiał więc mieć motyw seksualny - opowiadał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jeden z policjantów, który nad sprawą pracował 18 lat temu. Krótko po wyłowieniu skóry rzeka ujawniła kolejne fragmenty ludzkiego ciała. Pracownicy portu znaleźli nogę i fragment pośladka dziewczyny.

Przez lata morderca mieszkał sobie niczym niepokojony w jednej z ponurych kamienic na krakowskim Kazimierzu. Od świata oddzielała go mocarna krata wstawiona w drzwi mieszkania. Nikt nie spodziewał się jednak, że za kratą czai się bestia.

I choć 52-letni dziś Robert J. na liście podejrzanych był od samego początku, jednak specjalnie się nie ukrywał - zatrzymany został nieopodal swojego domu, kilkaset metrów od rzeki, skąd przed 20 laty wyłowiono fragmenty ciała Katarzyny Z. Wycofany samotnik przez sąsiadów określany jest mianem dziwaka. Jak podało Radio Kraków, w młodości lubił znęcać się nad zwierzętami. Często widywano go też w pobliskim kościele oo. Bonifratrów, gdzie mógł wyspowiadać się ze swojej zbrodni!

Mężczyzna został zatrzymany przez policyjnych antyterrorystów i przewieziony do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, skąd trafi do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie, gdzie będą trwały z nim czynności procesowe.

Zobacz: Kraków: podejrzany o oskórowanie studentki ZATRZYMANY! Będzie przełom w śledztwie z 98' roku?

Czytaj: Zaatakował 15-latkę SIEKIERĄ. MAKABRA w Karlinie

Sprawdź: Magazyn Kryminalny 997 wraca do telewizji!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki