Tragedia! 2,5-latka utopiona w wannie! Matka się przyznała

2013-10-05 6:50

W jednym z mieszkań w Kielcach znaleziono zwłoki 2,5-latki. Dziecko zostało utopione w wannie. Policja przesłuchała 23-letnią matkę dziewczynki. Kobieta przyznała się do winy.

Tragedia rozegrała się w czwartek rano na jednym z kieleckich osiedli. 2,5 letnia Amber została utopiona w wannie przez własną matkę. Pomoc wezwała babcia dziewczynkii, którą zaniepokoił fakt, iż dziecko długo leży pod kocykiem i nie oddycha. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, lekarze podjęli próbę reanimacji, ale dziecka nie udało się już uratować.

ZOBACZ: Tragedia w Łodzi! Nie żyje 3-miesięczne dziecko!

Matka dziecka usłyszała zarzut zabójstwa. Przyznała się do stawianych zarzutów. Jeszcze dziś ma zapaść decyzja o ewentualnym areszcie.

- Na podstawie wstępnych wyników ustaliliśmy, że bezpośrednią przyczyną zgonu było uduszenie, które wystąpiło w wyniku podtopienia - powiedział portalowi tvn24.pl Rafał Orłowski z prokuratury w Kielcach - Biegły stwierdził obrażenia twarzy w postaci otarć naskórka, wskazujące na przytrzymywanie - mówił. Jak się okazuje - podejrzenia były słuszne. Za śmierć dziecka odpowiada matka.

ZOBACZ: Matka pocięła nożem dziecko?

Według informacji TVN24, kobieta przed przyjazdem policjantów zażyła leki, co może świadczyć o podjęciu przez nią próby samobójczej. W związku z tym została przewieziona do szpitala. Dopiero, gdy lekarze ocenili jej stan jako dobry, mogła zostać przesłuchana.

Zmarła dziewczynka mieszkała wraz ze swoją matką i babcią. Ojciec małej Amber mieszka w Norwegii i nie utrzymuje z rodziną żadnego kontaktu. Nie płacił też alimentów na córkę. Policjanci nie wykluczają, że matka mogła dopuścić się zabójstwa córki właśnie z powodu problemów finansowych.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki