Tragedia nad Wisłą. Nie żyje 57-latek, który łowił ryby

Policjanci o groźnym wypadku na Wiśle dowiedzieli się w poniedziałkowe popołudnie. Na posterunek przywieziono wyziębniętego i przemoczonego 28-latka, który powiedział funkcjonariuszom, że łódka wywróciła się razem z jego 57-letnim kolegą. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazane miejsce. Zawiadomiono również strażaków, którzy rozpoczęli akcję poszukiwawczą. - Po pewnym czasie udało się odnaleźć i wyciągnąć z wody 57-letniego mieszkańca Włocławka. Mundurowi, mimo trudnych warunków (wysoka fala i wiatr), od razu podjęli czynności resuscytacyjne. Służby medyczne, czekające na brzegu, natychmiast zabrały mężczyznę do szpitala – niestety nie udało się go uratować - czytamy na stronie policji.