Kapitan Polonii wraz z kolegami utarł nosa Arce, wygrywając w Gdyni 3:1. Jednak Trzeciaka drogo to kosztowało. - Niciński tak uderzył mnie łokciem, że wybił mi jedynkę i dwójkę. Co zrobić, taki los piłkarza - opowiadał.
Trener Arki Czesław Michniewicz nie krył rozczarowania: - Zabrakło u nas determinacji - skomentował.