Letni obóz integracyjny PO będzie prawdopodobnie dość pracowity. Partia wzorem PiS i SLD będzie chciała rozliczyć się z eurokampanii. Kolejnym tematem będą zapewne przyszłoroczne wybory samorządowe i oczywiście wybory prezydenckie, które we władzach Platformy mogą sporo namieszać.
- Będziemy integrować się przez pracę - tłumaczy "Dziennikowi" członek władz klubu PO Sebastian Karpiniuk. I dodaje, że o atrakcjach, jakie zapewnia ośrodek spa, wszyscy będą musieli zapomnieć.
Skąd takie drakońskie zakazy? Przez ostrożność i dbałość o wizerunek partii. - Lepiej dmuchać na zimne. My byśmy wyjechali na dwa dni, a potem przez całe wakacje media miałyby używanie, kto z kim był w saunie, a z kim nie i dlaczego. Albo jaki masaż zamówił sobie... - wylicza "Dziennikowi" anonimowy polityk PO.
Tusk zabroni posłom wizyt w saunie
2009-06-19
10:45
Platforma Obywatelska postanowiła zafundować swoim politykom letnie atrakcje. Partia będzie "się integrować" w ośrodku spa w Rawie Mazowieckiej. O leżeniu nad basenem posłowie muszą jednak zapomnieć...