Wraz z sierż. Cezarym Jurakiem pojawili się w stodole 28-latka, kiedy ten wisiał na sznurze. Był nieprzytomny, ale reanimacja się udała.
Zobacz jeszcze: Tajemnicza śmierć Polaków w Hiszpanii. Zbrodnia i samobójstwo?
Lubelskie. W przeszłości sierżant Piotr Wadowski z Bełży już dwa razy ratował życie ofiarom wypadków drogowych. Pomagał ciężko rannym po zderzeniu aut, wyciągał też sąsiada spod kół ciągnika. Teraz ocalił niedoszłego samobójcę.
Wraz z sierż. Cezarym Jurakiem pojawili się w stodole 28-latka, kiedy ten wisiał na sznurze. Był nieprzytomny, ale reanimacja się udała.
Zobacz jeszcze: Tajemnicza śmierć Polaków w Hiszpanii. Zbrodnia i samobójstwo?