Uważaj, Lepper może zapukać do twoich drzwi

2009-03-16 13:50

Mimo, że kasa partii świeci pustkami, już niebawem wystartuje kampania wyborcza Samoobrony do europarlamentu. Andrzej Lepper zapowiada, że jego działacze pójdą do Polaków osobiście, aby namawiać do głosowania.

Skromnie, bo bez billboardów, ale za to pukając od drzwi do drzwi politycy Samoobrony chcą przekonywać wyborców. Nowa strategia ma pomóc partii, która boryka się z ogromnymi problemami finansowymi wprowadzić do Parlamentu Europejskiego swojego człowieka. 

- Zbieramy podpisy i jeszcze w tym tygodniu zarejestrujemy nasz komitet wyborczy - mówi tvp.info Andrzej Lepper. Dodaje, że osobiście stanie na czele sztabu. - Nie będzie billboardów, bo nie mamy na to pieniędzy. Kampania będzie skromna głównie bezpośrednia i w telewizji, bo skorzystamy z bezpłatnego czasu antenowego - mówi lider Samoobrony.

Na razie w partii trwa gorączkowe układanie list wyborczych. Już wiadomo, że liderem w okręgu wielkopolskim będzie były minister budownictwa Andrzej Aumiller. - Jak jest polecenie partyjne, to się staruje - mówi. A wierzy w zwycięstwo? - Jakbym nie wierzył w to co robię, to nic bym nie robił - kwituje krótko.

Jak pisze tvp.info, Samoobrona chce wystawić twarze już znane i sprawdzone, stąd na listach głównie byli ministrowie i posłowie: Bogdan Socha, wiceminister pracy i polityki społecznej, Sebastian Filipek-Kaźmierczak, wiceminister rolnictwa, Krzysztof Sikora, były poseł czy Sandra Lewandowska, była posłanka Samoobrony.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki