Super Historia 28.01.2019

i

Autor: Krystian Barcz FORUM

SUPER HISTORIA: W czym i przy czym na bale w karnawale. Moda w PRL

2019-01-28 9:23

Na karnawał w PRL czekali wszyscy! Polacy bawili się na balach organizowanych przez zakłady pracy, domy kultury czy restauracje. Zabawa zazwyczaj odbywała się przy akompaniamencie orkiestry, choć nierzadko do tańca przygrywał zespół. Bale w PRL prowadzili wodzireje, a obowiązkowym punktem wieczoru był wąż (taniec). Wielkim powodzeniem cieszyły się również prywatki, czyli dzisiejsze domówki. Muzykę na żywo zastępowały wówczas hity z płyt winylowych, odtwarzanych na legendarnych adapterach „Bambino”. Popularne było też słuchanie radia Luksemburg, które nadawało muzykę taneczną.

Równie ważne jak muzyka były stroje. Na imprezę panowie wkładali garnitur, do tego obowiązkowo biała koszula i krawat lub muszka. Panie miały większe pole do popisu i kreacje dobierały do obowiązującej w danym czasie mody. Przez lata prym na parkietach wiodły czerń, srebro i złoto. Najważniejsze jednak, by kreacja błyszczała. Taki efekt dawały przeplecione przez tkaninę połyskujące nitki lub mieniące się cekiny.

Rozkloszowane sukienki i głębokie dekolty

Lata 50. to wielkie zmiany w modzie, które nadeszły po zakończeniu wojny. Panie mogły zadbać o siebie i zająć się strojami. Moda stała się bardziej kobieca i elegancka. Hitem karnawału były więc mocno rozkloszowane sukienki i spódnice za kolano, często na halce i ozdobione tiulem. Kreacje podkreślały talię, którą zaznaczano paskiem lub gorsetem. Dekolt był zabudowany lub łódkowy, na szerokich ramiączkach. Paniom preferującym długie toalety proponowano suknie mocno dopasowane na górze, z odkrytymi plecami i ramionami. Kreacje zdobiły cekiny, koraliki czy kokardy. W trendach były tkaniny wzorzyste lub w grochy przeróżnej wielkości.

Super Historia 28.01.2019

i

Autor: NAC

Mini na salony

W latach 60. na pierwszy plan wysunęły się krótsze sukienki z dużym dekoltem, czasami drapowane, odsłaniające plecy i ramiona, często z kokardą w pasie. Do tego krótkie bolerko. To wtedy wypromowano także słynną mini i sukienkę w kształcie litery A. Jeśli chodzi o kolory, modne były połączenia czerni i bieli lub granatu i bieli, beże, pudrowe róże i czerwienie. Uzupełnienie stroju stanowiły czółenka lub baleriny. BL, KN

Dzieci kwiaty

Pod koniec lat 60. i przez następną dekadę oprócz tradycyjnych, klasycznych strojów karnawałowych modny był też styl hipisowski. Na salonach królowały luźne fasony, zwiewne, długie sukienki i spódnice, stroje w najprzeróżniejszych kolorach, roślinne motywy i kwiaty. Hitem były wielobarwne tuniki przewiązywane rzemiennymi paskami i spodnie dzwony. Całości dopełniały buty na koturnie, długie wisiorki, bransoletki i kolczyki zrobione z materiałów ekologicznych np. piór, drewna, sznurków, koralików.

Super Historia 28.01.2019

i

Autor: Roman Kotowicz FORUM

Moda w stylu disco

Styl disco przebojem wdarł się w lata 70. i panował przez kolejną dekadę. Charakteryzowały go połyskujące materiały z poliestru czy lycry, cekinowe sukienki, złoto, plisy, falbany, kontrastowe połączenia kolorów. Stroje były bardzo wyraziste i lekko kiczowate. Szerokie ramiona dodatkowo podkreślano bufiastymi rękawami i poduszkami. Wieczorowe sukienki miały falbany oraz gorsetowe góry. Uszyte były najczęściej z metalizowanych tkanin bądź aksamitu czy weluru z dodatkiem cekinów i brokatu. Do takich kreacji pasował szeroki pasek z dużą klamrą oraz przykuwające wzrok dodatki. Modne były również asymetryczne sukienki odkrywające jedno ramię. BL, KN

Pomysłowa jak Polka

W czasach PRL-u przygotowanie stroju karnawałowego stanowiło ogromne wyzwanie. W sklepach wyboru praktycznie nie było, po atrakcyjne ubrania i dodatki trzeba było stać w wielogodzinnych kolejkach, a kupienie pełnego kostiumu było w zasadzie nieosiągalne. W nieco lepszej sytuacji znajdowały się osoby posiadające rodzinę na Zachodzie. To dzięki niej miały dostęp do modnej odzieży, choćby używanej. Modne fatałaszki można także upolować na bazarach i tzw. ciuchach. Zaradne Polki radziły sobie, korzystając z usług krawcowych, które umiały wyczarować modne stroje z byle czego lub szyły je od podstaw. I tak, szykowne spódnice czy sukienki powstawały z pieluch tetrowych lub... bandaży. Żeby dodać ubraniom kolorytu, zanosiło się je z kolei do farbiarni lub farbowano w domu. BL, KN

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki