W ŻŁOBKU zmuszano dzieci do JEDZENIA WYMIOCIN. NOWE FAKTY o wrocławskim żłobku grozy

2012-10-18 11:18

We wrocławskim żłobku Zaczarowana Kraina Puchatka dochodziło do iście dantejskich scen! Opiekunki zmuszały dzieci do jedzenia, a jeśli dziecko wypluło lub zwymiotowało - to i tak musiało to zjeść!

WSZYSTKO o WROCŁAWSKIM ŻŁOBKU GROZY - więcej na se.pl >>>>>>>

Opiekunki wrocławskiego żłobka Zaczarowana Kraina Puchatka nie znosiły grymaszenia dzieci. Zwłaszcza podczas jedzenia. Jeśli maluch nie chciał czegoś jeść - nie miał za bardzo wyjścia. Opiekunki zatykały mu nos, krępowały ręce i nogi, a butelkę na siłę wkładały w usta. Jeśli dziecko coś wypluło - również musiało to zjeść, jeśli zwymiotowało - podobnie.

- Dzieci musiały zjeść wszystko. Te baby nie pozwalały nam wyrzucać jedzenia. Pomagałyśmy więc maluchom i czasami same jadłyśmy ich obiady – mówi w rozmowie z FAKTEM jedna z pracownic żłobka. – Jeśli dziecko coś wypluło, musiało zjeść to jeszcze raz.

Rodzice są załamani - za męczenie ich dzieci jeszcze płacili! A opiekunki kupowały jedzenie w najtańszych dyskontach, więc dzieci często miały problemy z trawieniem. Sylwia i Magda Ł. traktowały dzieci koszmarnie - wiązały je, zmuszały do jedzenia, a biedne maluchy nie mogły o niczym powiedzieć rodzicom!

Czytaj więcej: Opiekunki zmieniły żłobek w obóz tortur >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki