Schemat działania nieletniego zboczeńca był zawsze podobny. Kiedy upatrzył sobie ofiarę, najczęściej dziewczynę w wieku ponad 20 lat, zagadywał do niej. Opowiadał wzruszającą historię o tym, że jest głodny i prosił, żeby kupiła mu bułkę w sklepie. Był to jednak tylko pretekst, żeby się zbliżyć do ofiary. W drodze do sklepu 16-latek atakował. Wciągał przerażoną kobietę w krzaki i tam zaspokajał swoje chore żądze.
Patrz też: Indonezja. Baty za seks z kochankiem!
Obmacywał ofiary, wkładał ręce pod bieliznę i uciekał. W jednym przypadku onanizował się przed swoją ofiarą - opowiada oficer operacyjny policji, który zna sprawę. Kiedy trafił do celi, wyszło na jaw, że po raz pierwszy za molestowanie kobiety został zatrzymany, gdy miał... 14 lat. Usłyszał 5 zarzutów, a przyznał się do 4 ataków. Jednak policjanci podejrzewają, że ofiar może być znacznie więcej, nawet 20. Sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu Andrzeja P w poprawczaku na 3 miesiące.
Kom. Agnieszka Hamelusz, z policji w Śródmieściu: Szukamy ofiar
Prosimy kobiety, które zostały zaatakowane przez zatrzymanego, o kontakt z komendą policji przy ul. Wilczej, nr tel. 22 603-87-08