Warszawa: Niemowlak topił się w wannie, naćpany tatuś oglądał mecz

2010-02-25 13:18

Przez bezmyślnego ojca maleństwo walczy o życie. 25-latek z Warszawy wsadził do wypełnionej wodą wanny 9-miesięczną córeczkę Amelkę i 2-letniego synka, a sam z puszką piwa w ręku rozsiadł się przed telewizorem, by obejrzeć mecz. Maleńka dziewczynka straciła równowagę i osunęła się na dno. Niemowlę, które omal nie utonęło, w stanie krytycznym trafiło do szpitala przy ul. Litewskiej.

O rodzinnej tragedii na stołecznym Bemowie donosi reporter radia RMF FM. Policja wszczęła śledztwo w sprawie nieodpowiedzialnego zachowania rodzica, który podczas kąpieli zostawił dzieci bez opieki.

Patrz też: Rodzice skatowali 4-miesięcznego Danielka

Z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, że 25- latek włożył dzieci do wanny, a sam z piwem zasiadł przed telewizorem i oglądał mecz. Wszedł do łazienki, gdy przestał słyszeć dzieci. W szoku próbował reanimować tonącą 9-miesięczną Amelkę. Gdy mu się to nie udało, zaczął ze złości wybijać szyby w mieszkaniu. Wtedy poranił sobie ręce. Zajęli się nim lekarze ze szpitala Bielańskiego.

Gdy w mieszkaniu na Bemowowie rozgrywał się dramat matka dzieci była na zakupach. Wszystko wskazuje na to, że nieświadomie skazała maleństwa na pastwę bezmyślnego ojca. W szpitalu okazało się, że 25-latek oprócz picia piwka nafaszerował się też narkotykami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki