Warszawa: Piotr Guział podejrzany o złamanie ustawy antykorupcyjnej

2013-06-23 15:45

Burmistrz Ursynowa Piotr Guział, który chce odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, jest zagrożony. Według informacji w KRS mógł dopuścić się łamania ustawy antykorupcyjnej. Wojewoda mazowiecki wysłał pismo do prezydent Warszawy, aby to wyjaśnić. „To ordynarne haki!” - twierdzą politycy.

>>> Odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz coraz bliżej?

Polityczna gra w Warszawie

Burmistrz Ursynowa Piotr Guział zbierał podpisy w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Teraz to on zostanie poddany ocenie, a to za sprawą Krajowego Rejestru Sądowego, w którym widnieje jako prokurent w prywatnej spółce BCG. Jest to naruszenie art. 4 pkt 2 i 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Haki na Guziała to odwrócenie uwagi

Guział zapewnia, że dopełnił swoich obowiązków i w wyznaczonym czasie złożył rezygnację z funkcji prokurenta. Wina leżałaby więc po stronie powolnego działania KRS. Wielu polityków jest zbulwersowanych działaniami wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. Wyrazili swoje oburzenie w programie „Kawa na ławę”.
- To bezprecedensowy atak i szukanie haków na polityczną konkurencję. Protestuję przeciwko temu, tak być nie może - twierdził Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. - - Wiemy o co chodzi. Hanna Gronkiewicz-Waltz walczy o życie, żeby przetrwać referendum, którego współtwórcą jest Piotr Guział, więc atakuje go rękami swojego niedawnego współpracownika.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki