Pożar na składowisku opon wybuchł około godziny 23.30 - podaje Dziennik Wschodni. - Prawdopodobnie było to podpalenie. Z informacji, jakie uzyskałem od kierującego akcją, wynika, że paliło się składowisko opon o powierzchni ok. 4 tys. metrów kwadratowych - relacjonował starszy kapitan Jarosław Lasek z Państwowej Straży Pożarnej w Rykach. Na szczęście pożar udało się opanować, ponieważ nieopodal znajduje się las. Obok miejsca pożaru znajduje się las. Na szczęście się on nie zapalił - dodał funkcjonariusz. Jak wynika z ustaleń policji, w wyniku pożaru spaliło się około 1200 opon. Na szczęście żadna osoba nie została ranna - informuje Dziennik Wschodni.
Czytaj: Tragedia w Koninie! 20-latkowi, który ZADŹGAŁ swoją matkę grozi dożywocie