- Włoszki wygrają, bo są wszechstronniejsze, potrafią zdobywać punkty na więcej sposobów niż ich finałowe rywalki - przepowiadał włoski trener reprezentacji Niemiec Giovanni Guidetti. Mecz o złoty medal okazał się potwierdzeniem tej opinii.
Spotkanie nie przyniosło żadnych emocji, było jednostronnym widowiskiem. Siatkarki Italii nie dały praktycznie zaistnieć holenderskiemu atakowi, grały niemal perfekcyjnie w obronie, ograniczyły do minimum skuteczność liderki pomarańczowych Manon Flier i pewnie wywalczyły złoto.
Holandia - Włochy 0:3
(16:25, 19:25, 20:25)