Skandal! Kierowca pirat zabił trzy osoby i jest wolny! Wypadek w Murowanej Goślinie

2015-08-11 9:43

Piotr N. (19 l.) złamał wszystkie możliwe nakazy i zakazy, pędząc autem 140 km/h w terenie zabudowanym. Zabił trzy osoby, ale sąd pozwala mu cieszyć się wolnością, bo chłopak przyznał się do winy i nie był wcześniej karany. Rodziny ofiar od roku domagają się sprawiedliwości.

Do tragedii doszło w sierpniu 2014 r. w Murowanej Goślinie (woj. wielkopolskie). Cała czwórka - sprawca i ofiary - bawiła się na jednej imprezie. Po jej zakończeniu Piotr N. chciał się popisać przed kolegami swoimi rajdowymi umiejętnościami. Zaprosił ich do swojego renault twingo. Prawo jazdy miał zaledwie od czterech miesięcy, ale ruszył z piskiem opon. - Wyciskałem z samochodu, ile było można - przyznał potem śledczym. Jechał przez miasteczko z prędkością 140 km/h. To musiało się źle skończyć! Stracił panowanie nad kierownicą. Uderzył w betonowy słup energetyczny, a potem w płot. Po drodze zmiótł z chodnika swoich znajomych, którzy pieszo wracali z tej samej imprezy. Na miejscu zginęła 18-letnia Ola K. i 19-letni Kamil Ch. 18-letni Marcin F., chłopak, który jechał w samochodzie jako pasażer, zmarł w szpitalu.

Wydawało się, że bezmyślny kierowca zostanie szybko ukarany. Sąd jednak wypuścił go na wolność. Wziął pod uwagę fakt, że Piotr N. przyznał się do winy i nie był wcześniej karany. - Za kradzież konserwy ze sklepu potrafią człowieka zamknąć, a jego wypuszczają. Czy to ma cokolwiek wspólnego ze sprawiedliwością? - pytał Jerzy Frąckowiak, ojciec Marcina.

Piotr N. odpowiada więc z wolnej stopy. Zaproponował dla siebie dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 10-letni zakaz prowadzenia samochodów. Rozprawa wyznaczona jest na wrzesień.

Stonoga planuje samobójstwo, dramatyczne oświadczenie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki