Wyszedł w zaśnieżone góry, zabłądził i rodzina straciła z nim kontakt

i

Autor: ARC rodzinne

Wyszedł w zaśnieżone góry, zabłądził i rodzina straciła z nim kontakt

2019-02-12 10:31

19-letni Sebastian Gajer 11 lutego wyszedł w góry, w rejonie bielskiej Wapienicy. Ostatni raz odezwał się również w tym dniu. Zadzwonił do ojca i powiedział mu, że zabłądził w okolicach Błatnej. W Beskidach panują ciężkie warunki do uprawiania turystki górskiej. Policja prosi o informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionego.

19-latek po raz ostatni widziany był 11 lutego 2019 r. około 9.30 w Bielsku-Białej przy ul. Zapora. Wybrał się na górską wędrówkę, ale jak podkreśla policja, nie zabrał ze sobą jedzenia i picia. Może potrzebować pomocy lekarskiej. Z informacji wynika, iż ojciec zaginionego odwiózł go 11 lutego ok. 9.30 w rejon bielskiej Wapienicy i pozostawił na końcowym przystanku linii autobusowej nr 16. Po raz ostatni zaginiony kontaktował się telefonicznie z ojcem pomiędzy 11:00 a 12:00. Twierdził, że zszedł ze szlaku i zabłądził w okolicach Błatniej od strony Wapienicy (szczytu Palenicy).

Sebastian Gajer poszedł w góry z zielonym plecakiem w kamuflażu moro, ubrany w czarny polar z białym napisem na lewej piersi „Fjord Nansen”, czarne spodnie dresowe z firmy Nike i czarną czapkę, czerwone buty sportowe z szarą podeszwą marki Nike. Rysopis zaginionego: wiek z wyglądu 18 lat, wzrost 174 cm, sylwetka średnia, włosy krótkie, ciemne, proste, na twarzy zarost. Zaginionego poszukują policjanci, ratownicy GOPR, pracownicy Nadleśnictwa Bielsko oraz rodzina. Wszelkie informacje mundurowi proszą kierować do oficera dyżurnego bielskiej policji - nr 112, tel. stacjonarny 33 81 21 255 - lub najbliższego komisariatu policji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki