WYWALCIE tych NIEUDACZNIKÓW z rządu!

2014-09-10 16:17

Znienawidzony przez pacjentów szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz (43 l.). Dwóch bohaterów afery taśmowej: Radosław Sikorski (51 l.) i Bartłomiej Sienkiewicz (53 l.). Nie tylko politycy opozycji coraz głośniej domagają się tego, by w nowym rządzie ci ministrowie się nie znaleźli. Pewne jest jedno: przyszła premier Ewa Kopacz (58 l.) przewietrzy swój gabinet!

Wczoraj Donald Tusk (57 l.) złożył prezydentowi swoją dymisję. Teraz czekamy na skład nowego gabinetu Ewy Kopacz. Ruszyła już giełda nazwisk osób, którym nowa premier powinna podziękować, bo się nie sprawdziły. Wymieniona wcześniej trójka dała się poznać od złej strony.

Jak wynika z najnowszego Barometru Fundacji Watch Health Care, na wizytę u specjalisty, badanie lub operację trzeba czekać średnio 82 dni. Od kiedy w marcu minister Bartosz Arłukowicz obiecywał skrócenie kolejek, one wzrosły o 6 dni. Ewie Kopacz nie będzie po drodze z Arłukowiczem także z innego względu. Na pewno zapamiętała mu to, że minister po przyjściu do resortu odrzucił przygotowane przez nią projekty zmian. Kolejnym ministrem, który nie może pochwalić się wieloma efektami pracy, jest Bartłomiej Sienkiewicz.

Odpowiada on za bezpieczeństwo kraju, a dał się podsłuchać i nielegalnie nagrać nieznanym dotąd "kelnerom". To megawpadka. - Skoro minister nie potrafi zadbać o swoją skórę, nie zadba też o bezpieczeństwo kraju - krytykuje go opozycja. Trzecim niezbyt trafionym ministrem jest Sikorski. Tak jak Sienkiewicz jest bohaterem afery taśmowej.

Z podsłuchanych rozmów wynika, że minister potrafi być nieszczery - robi jedno, a myśli drugie. Oprócz udziału w aferze miał też na swoim koncie drobniejsze wpadki. Wyborcom dał się poznać jako próżny człowiek, który chce mieć własną wieś i lubi płacić w restauracjach służbową kartą.

Zobacz też: Obama zezwolił na bombardowanie Iraku

Rekonstrukcja rządu jest potrzebna

Politolodzy są przekonani, że zmiana premiera to dobry czas na pozbycie się ministrów. - Rekonstrukcja rządu jest potrzebna. To będzie też okazja do przypomnienia o aferze podsłuchowej i spodziewam się, że dwóch jej bohaterów przyszła pani premier odsunie od rządu, czyli szefa MSW i ministra spraw zagranicznych - uważa dr Jarosław Flis (47 l.) z UJ.

O potrzebie zmian przekonany jest prof. Rafał Chwedoruk (45 l.). - Po pierwsze stanowisko powinien stracić minister Arłukowicz, który mówi głośno i stanowczo, ale niewiele z tego później wynika - ocenia profesor.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki