WARSZAWA: Zabił kobietę, a auto utopił w Wiśle

2012-01-09 2:00

Tragedia! 38-letnia kobieta wracała po godz. 1.30 z pracy, ale nigdy nie dotarła do domu. Gdy przechodziła przez ul. Andriollego, z ciemności wynurzył się rozpędzony terenowy mercedes. Samochód z impetem uderzył w drobne ciało kobiety. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Rozbity samochód utopił w Wiśle w okolicy starej żwirowni w Karczewie. Policjanci szukają 41-letniego właściciela auta.

- To był okropny widok. Wszędzie krew, na chodniku leżała ucięta noga i wnętrzności potrąconej kobiety - wspomina jeden ze świadków wypadku. Kierowca uciekł. Chcąc zatrzeć ślady, utopił samochód w Wiśle w okolicach żwirowni w Karczewie. Kilka godzin później służ-by wyciągnęły auto z rzeki. - Ślady wskazują, że to prawdopodobnie to samo auto, które śmiertelnie potrąciło kobietę. W poniedziałek, kiedy pojazd zostanie osuszony, zostaną przeprowadzone oględziny- wyjaśnia podkom. Jarosław Sawicki z otwockiej policji. Wczoraj późnym wieczorem policjanci zatrzymali mężczyznę, który najpewniej jechał autem, ale raczej nim nie kierował. Był jednak tak pijany, że nie był w stanie zeznawać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki