GRYFIN: Zabójcę zdradziły zęby

2011-11-28 3:00

Zatopił zęby w martwej ofierze. Potem jeszcze raz. I jeszcze... I to właśnie ślady ukąszeń, które Marcin J. (32 l.) zostawił na zamordowanej kobiecie, naprowadziły policję na jego ślad.

Morderca pozostawił w nich bowiem ślady DNA. A te po latach rozszyfrowali funkcjonariusze z Archiwum X.

Marcin J. zaatakował w 1999 r. Na swoją ofiarę wybrał Beatę P. (†37 l.) z Gryfina. Bizneswoman powinna mieć kupę forsy - stwierdził.

- Beatka handlowała dywanami. Finansowo się jej naprawdę powodziło - mówi pani Iwona Ślęzak (44 l.), znajoma zamordowanej.

Zabójca przyszedł koło północy. Wszedł przez balkon. Zadał cios nożem śpiącej kobiecie, a następnie całą ją pogryzł... Potem okradł.

Niestety, po roku śledztwo zamknięto. Policjanci powrócili do niego dopiero teraz. Próbkę DNA przebadano po raz kolejny i wynik jednoznacznie wskazał na Marcina J. (32 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki