Zakonnik śpiewa o narkotykach i samobójstwach

2016-01-19 3:00

Franciszkanin ojciec Łukasz Buksa (34 l.) z Krakowa wpadł na pomysł, jak zjednać i przybliżyć do Boga młodych ludzi. Wziął sobie do serca słowa papieża Franciszka: "Wyjdźcie do ludzi" i zaczął nawracać poprzez śpiew. Jego teksty nie dotyczą tylko religii, porusza w nich problemy samobójstw, narkotyków czy dopalaczy wśród nastolatków.

Franciszkanin jest duchownym dwudziestego pierwszego wieku, idącym z duchem czasu. Ma swoją stronę internetową, jest aktywny na Facebooku, ma też konto na Twitterze i non stop jest dostępny dla tych, którzy go potrzebują, zwłaszcza nastolatków borykających się z problemami. Ma profesjonalny zespół złożony z siedmiu muzyków, wydał już cztery płyty. "Dopalacze to dziwne gracze, które życie urywają, czasem ci je skracają, narkotyki robią z mózgu niezłe triki, lecz budząc, czujesz się po prostu nikim (.) życie tylko jedno masz i musisz o nie dbać" - to słowa jednej z piosenek, z którą koncertuje o. Łukasz. - Sami rodzice mnie proszą, aby teksty kierowane do ich dzieci były o trudnych sprawach, z którymi zmagają się obecnie nastolatki - opowiada franciszkanin. Oprócz koncertów ojciec Buksa jeździ po Polsce z autorskim cyklem konferencji słowno-muzycznych, podczas których spotyka się z młodymi, śpiewa dla nich, rozmawia. - Młodzi ludzie są pogubieni, nie ufają, mają mnóstwo problemów. Jeśli mogę pomóc w taki sposób, to właśnie po to jestem - mówi skromnie duchowny.

Zobacz także: FAŁSZOWALI dokumenty tożsamości. Teraz staną przed sądem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki