- W Smoleńsku nie było zamachu, a główni odpowiedzialni za katastrofę zginęli na pokładzie tupolewa - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Przekonuje, że główną odpowiedzialność za katastrofę ponosi polski system szkolenia pilotów wojskowych, niestosowanie się do procedur bezpieczeństwa oraz słabe wyposażenie lotniska w Smoleńsku.
None