Zbrodniarz generał Kiszczak relaksuje się przed rozprawą

2014-07-22 4:00

To mogą być osta-tnie chwile spokoju Czesława Kiszczaka (89 l.)! Popijający herbatkę komunistyczny generał czuje się całkowicie bezkarny. To się może jednak niedługo zmienić, bo już w czwartek warszawski sąd rozpatrzy, czy Kiszczak raz jeszcze będzie poddany badaniom lekarskim i w konsekwencji osądzony za stan wojenny. A wszystko po naszych zdjęciach, na których widać generała hasającego ze swoim psem i będącego w doskonałej formie!

- Zdjęcia i materiał "Super Expressu" pokazują, że generał musi czuć się całkiem dobrze. Nigdy nie zgadzałem się z wyrokiem sądu i orzeczeniami biegłych, którzy uznawali, że Kiszczak jest zbyt chory na sąd. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni - mówi nam prokurator Bogusław Czerwiński z IPN, który po naszych tekstach o dobrym stanie Kiszczaka złożył wniosek do sądu o ponowne przebadanie generała. Orzeczenie w tej sprawie już w ten czwartek.

Tymczasem Kiszczak na kilka dni przed sprawą rozkoszuje się jeszcze wakacjami na swojej mazurskiej daczy. Ostatnio w upalne popołudnie wylegiwał się na leżance i spacerował po tarasie, chłodząc się zimną herbatką. Z kolei w czerwcu zauważyliśmy Kiszczaka, jak biegał za swoim psem, klaskał i radośnie wymachiwał rękami.

Tymczasem przed sądem generał stawić się nie mógł, bo biegli orzekli, że jest on... zbyt chory. Uznali, że cierpi na zaburzenia pamięci, otępienie i spowolnienie psychiczne. Dlatego 5 czerwca 2013 r. sąd apelacyjny zawiesił jego proces, a Kiszczak wciąż nie może odpowiedzieć za brutalną pacyfikację kopalni "Wujek" i stan wojenny.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki