Jasnowidz Jackowski zasłynął głównie przy wyjaśnianiu zaginięć. Z dokumentów, które posiada słynny wizjoner z Człuchowa, wynika, że pomagał policji przy ponad siedmiuset przypadkach. Jak się jednak okazuje, jego dar dotyczy także tego, co stanie się w przyszłości. W książce Przemysława Lewickiego Krzysztof Jackowski opowiedział o tym, jak stracił ojca. Tego wieczoru jasnowidz czytał fragment Biblii. - Przebiegłem wzrokiem po fragmencie tekstu, ale kompletnie go nie zrozumiałem. Nagle poczułem, że ojciec za chwilę umrze, że zaraz go nie będzie. Tłumaczyłem sobie: "Przecież jesteś bardzo zmęczony." Godzinę później położyłem się do łóżka i gdy już zasypiałem, usłyszałem świst. Zerwałem się na równe nogi, bo kompletnie nie wiedziałem, że skąd pochodzi ten dźwięk. Wtedy zrozumiałem, że ojciec już nie żyje - wyznał słynny wizjoner z Człuchowa.
Książkę Przemysława Lewickiego o jasnowidzu Jackowskim można kupić w tym miejscu.