Żona Petelickiego, Agnieszka Petelicka, SZUKA GROBU dla generała ZDJĘCIA

2012-06-21 15:23

W przyszłym tygodniu generał Sławomir Petelicki (†66 l.) spocznie na warszawskich Powązkach w Alei Zasłużonych. Wczoraj wdowa po generale Agnieszka Petelicka (43 l.) wybierała kwaterę, gdzie zostanie pochowany jej mąż. Pogrzeb będzie miał państwowy i uroczysty charakter.

- Pogrzeb odbędzie się w następnym tygodniu. Decyzja w tej sprawie należy do rodziny. Przypominam, że trwają jeszcze czynności prokuratorskie dotyczące sekcji zwłok. My ze swojej strony chcemy pomóc w organizacji pogrzebu - mówi "Super Expressowi" Jacek Sońta, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej. Nieoficjalnie mówi się o wtorkowym bądź czwartkowym terminie pogrzebu.

Wczoraj na warszawskich Powązkach w towarzystwie żołnierzy z garnizonu warszawskiego pojawiła się Agnieszka Petelicka, wdowa po generale. Oglądała miejsce, gdzie będzie pochowany jej zmarły mąż. Uroczystość będzie miała charakter państwowy. Pojawią się na niej przedstawiciele rządu, byli żołnierze GROM, oficerowie służb specjalnych. - Będzie nas bardzo dużo. Jeżeli tylko żołnierze będą w Polsce, to na pewno przyjadą - zapewnia Andrzej Kusiołek (37 l.), były żołnierz GROM, szef wielkopolskiego oddziału fundacji GROM.

W środę w sprawie tajemniczego samobójstwa generała Petelickiego głos zabrał minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki (41 l.). - Dzisiaj nie mam żadnej wiedzy, która pozwalałaby mi jakoś tak odpowiedzialnie podważać hipotezę o samobójstwie - ocenił Cichocki w Radiu RMF FM. Minister zapewnił też, że nie docierały do niego sygnały, by Petelicki był w jakikolwiek sposób zagrożony.

Twórca GROM został znaleziony martwy w swoim garażu w sobotnie popołudnie. Według prokuratury Petelicki popełnił samobójstwo, strzelając sobie z pistoletu w skroń. Sekcja zwłok nie wykazała udziału osób trzecich w tragedii. Nieoficjalnie mówi się, że do samobójstwa mogły go skłonić problemy rodzinne, a także nasilająca się choroba Alzheimera.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki