Okrucieństwo ludzkie nie zna granic, a najwyraźniej obecne kary za znęcanie się nad zwierzętami nie wzbudzają w sadystach żadnego strachu. Mieszkańcy miejscowości Gniewków znaleźli psa uwięzionego w związanym worku. Sunia miała do szyi przywiązany siedmiokilogramowy obciążnik, co wskazuje a to, że jej właściciel najprawdopodobniej chciał ją utopić. Musiał jednak się czegoś wystraszyć i porzucił zwierzę w parku. Psinka miała liczne obrażenia na całym ciele. Siniaki, krwiaki i pękniętą miednica świadczą o tym, że wcześniej musiała być bita. Natychmiast trafiła pod opiekę weterynarza. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Jaworze apeluje o pomoc dla suczki. Potrzebne są pieniądze, które pokryją jej leczenie. Zostało także złożone zawiadomienie na policji, która ma odnaleźć oprawcę suni. Psinka Nina czeka tez na nowego właściciela, który się o nią zatroszczy.
Zobacz: Słodka Pilotka szuka domu