Jakim cudem ten przedmiot mógł znaleźć się w tym miejscu?! Odpowiedź na to pytanie z pewnością zna jedynie 13-letni chłopiec, który włożył sobie ładowarkę do... penisa. Poszkodowany pacjent został zawieziony do szpitala przez rodziców, a lekarze mieli przed sobą nie lada wyzwanie. Po przejrzeniu zdjęć rentgena okazało się, że kabel związał się na supeł. Kiedy lekarzom nie udało się wyciągnąć ładowarki po nasmarowaniu penisa specjalnym środkiem, postanowili usunąć przedmiot chirurgicznie. 13-latek opuścił szpital 3 lipca.
Choć cała sytuacja skończyła się niegroźnie, to lekarze przyznają, że taki przypadek jeszcze im się nie zdarzył. Sytuacja była na o tyle groźna, że w przypadku braku szybkiego usunięcia ładowarki mogło dojść do poważnej infekcji, co mogło nawet spowodować śmierć młodego pacjenta.
Podcasty
Playlisty tematyczne
