Biedni zapłacą więcej za czynsz

2018-04-27 2:00

Miliony rodzin mieszkających w apartamentach, osiedlach dofinansowywanych z pieniędzy federalnych zapłacą wkrótce wyższy czynsz. Podwyżka dotknie wielu nowojorczyków.

Zmiany w przepisach dotyczących dofinansowywania publicznych kompleksów mieszkaniowych zgłosił Ben Carson, szef Housing and Urban Development w administracji Donalda Trumpa (72 l.). Ustawa - Make Affordable Housing Work Act - sprawi, że maksymalny czynsz dla rezydentów publicznych mieszkań wynosić będzie 35 proc. miesięcznego dochodu zamiast obecnych 30 proc. Eliminuje też ewentualne odpisy, koszty, które do tej pory umożliwiały obniżenie opłat za mieszkanie.

Carson, były kandydat do nominacji prezydenckiej z ramienia Partii Republikańskiej, uważa, że w ten sposób uda się dofinansować więcej publicznych lokali, w których mieszkają ludzie o bardzo niskich dochodach na granicy ubóstwa. - Obecny system dofinansowania jest już bardzo przestarzały. Jako rząd musimy pomóc wszystkim potrzebującym, ale żeby to było możliwe, żeby dotrzeć do innych, trzeba takich zmian. Poza tym są one również pewną formą mobilizacji, by poszczególne osoby zaczęły szukać pracy i zwiększyły swoje dochody - mówi Carson. Wiadomo już, że ustawa nie ma dużego poparcia ze strony Demokratów i można się spodziewać ostrej debaty. Niemniej Republikanie mają przewagę, więc wejście w życie nowych przepisów jest niemal przesądzone.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki