Zatonięcie Costa Concordia: Bogaci Rosjanie wykupili szalupy ratunkowe?

KM

2012-01-24 3:00

Kapitan roztrzaskał "Costę Concordię" o skały, a potem jak tchórz uciekł z tonącego statku. W tym czasie załoga wycieczkowca zamiast zarządzić natychmiastową ewakuację, kazała pasażerom... wracać do kajut. Teraz pojawiły się jeszcze bardziej przerażające doniesienia. Członkowie załogi mogli sprzedawać miejsca w szalupach ratunkowych - sugeruje niemiecka prasa.

Najnowsze z działu

Przerażające doniesienia

Putin nie odpuszcza! Państwa NATO dostały jasny sygnał. "Rosja planuje zamachy bombowe w Europie"

Wojna na Ukrainie

Putin pokazał się na mszy! Widok jego twarzy może zdziwić. Co się stało?

"Chcieli wygrać wybory"

"Politycy kupowali ludzkie głowy do rytuałów". Wyznanie mordercy przeraża

Dyktator żąda seksu

Kim Dzong Un ma "pociąg rozkoszy". Seksowne konduktorki i przepych

Drakońskie przepisy

Konfiskata samochodu za nadmierną prędkość. Pierwszy Polak już stracił auto

- Kiedy zobaczyłam pierwszą łódź ratunkową przybijającą do brzegu, natychmiast podbiegłam, żeby pomóc rannym, kobietom i dzieciom. W szalupie byli jednak tylko zdrowi, ubrani w drogie garnitury mężczyźni i piękne panie. Mówili po rosyjsku - ujawnia dziennikowi "Bild" Anichini Franca (52 l.), mieszkająca naprzeciw miejsca, gdzie doszło do katastrofy. "Costa Concordia" uderzyła w skały i częściowo zatonęła 13 stycznia. Na pokładzie podczas wycieczkowego luksusowego rejsu po Morzu Sródziemnym było w sumie ponad 4 tys. osób. 13 pasażerów zginęło, kolejnych 20 jest wciąż poszukiwanych.