Lukashenko; Putin

i

Autor: Pavel Bednyakov/AP

Moc trzy razy większa niż w Hiroszimie?!

Broń jądrowa już na Białorusi?! Łukaszenka z dumą oznajmia, że w jednej chwili mogą zabić milion osób!

2023-06-14 15:52

Porażające doniesienia zza naszej wschodniej granicy. Agencja Reutera donosi, że Aleksander Łukaszenko poinformował, że rosyjskie pociski jądrowe zaczęły przybywać na tereny Białorusi. W rozmowie z rosyjską propagandystką Olgą Skabiejewą prezydent Białorusi miał z dumą oświadczyć, że moc broni, która dotarła już do jego kraju, jest trzy razy większa niż pocisków, które spadły w 1945 roku na Hiroszimę i Nagasaki. Jak przekonywał Łukaszenka, będą one rzekomo w stanie w jednej chwili pozbawić życia aż milion osób

Władimir Putin poinformował pod koniec marca, w wywiadzie dla rosyjskiej publicznej telewizji, o chęci rozmieszczenia broni jądrowej na terenach Białorusi. Niedługo później miał rozpocząć się jej transport, jakkolwiek szybko poinformowano, że zostanie ona rozmieszczona w kilku lokalizacjach, które... są jeszcze w budowie (mają być gotowe około 7-8 lipca). Temat szybko podchwycił Aleksander Łukaszenka, który oznajmił, że "bez wahania użyłby broni nuklearnej, gdyby zaatakowano jego kraj". Następnie tłumaczył, że broń jądrowa zostanie rozmieszczona po to, by "ani jeden obcy żołnierz nie postawił ponownie stopy na białoruskiej ziemi".

Wywiad ze Skabajewą

Teraz w sieci pojawił się wywiad Łukaszenki rosyjską propagandystką Olgą Skabiejewą. Przyznał w nim, że broń jądrowa dotarła już na Białoruś. - Otrzymaliśmy (od Władimira Putina — red.) rakiety i bomby trzy razy silniejsze niż te zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki - z dumą oznajmił dyktator. Jak stwierdził, podczas ataku na Japonię w 1945 r., w wyniku zrzucenia jednej bomby ginęło blisko 80 tys. osób, tymczasem broń dostarczona na Białoruś ma rzekomo trzy razy większą moc! - Milion ludzi zginęłoby natychmiast. Nie daj Boże użyć tej broni - stwierdził zaskakująco.

Łukaszenka tłumaczył dziennikarce, że nie wszystkie pociski dotarły jeszcze na Białoruś, ale gdy to się stanie, pokaże je jej. - Przyjedziesz bez kamery, zawiążemy ci oczy, zaprowadzimy na teren obiektu - czarował. Zapewnił przy tym, że pociski trzymane będą w specjalnych magazynach (których na terenie kraju znajduje się "tyle, ile psów w wiosce") i nie w jednym miejscu, więc będą absolutnie bezpieczne.

Sonda
Czy wiesz, czym jest taktyczna broń jądrowa?
Paweł Łatuszka: Putin jest chory fizycznie, a Łukaszenka psychicznie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki