Brutalne zamieszki w Milwaukee po zastrzeleniu uciekającego uzbrojonego. Radiowozy w ogniu

Chociaż burmistrz Tom Barrett uspokaja, że wszystko jest już pod kontrolą to trudno nie reagować na widok spalonych lub ciągle tlących się radiowozów. Wszystko zaczęło się od zatrzymania w sobotę po południu przez policję podejrzanego samochodu. Wewnątrz było dwóch mężczyzn. Doszło do pościgu. Uciekający 23-latek został postrzelony i zmarł. – Był uzbrojony. Uciekał z bronią w ręku. Policja robiła co musiała... – mówił rzecznik policji. To jednak nie powstrzymało tłumu... Protest chwilami przybierał gwałtowny charakter. Leciały kamienia, koktajle mołotowa... Z uwagi na sytuację i ostatnie napięcia między policją. oficer odpowiedzialny za postrzelenie napastnika został zawieszony w czynnościach służbowych i obecnie trwa śledztwo.